Pierwszy etap tych rozgrywek – w sezonie 2022/23 – zakończy się 2 listopada 2022 roku. Już można jednak pokusić się o wyszczególnienie kilku ekip, które w tej edycji Champions League spisały się zdecydowanie poniżej oczekiwań. Jakie kluby sprawiły olbrzymi zawód swoim kibicom?

FC Barcelona
W grupie tych ekip jest na pewno zespół z Camp Nou. W poprzedniej edycji Champions League Katalończycy spisali się fatalnie. Po raz pierwszy od wielu lat nie wyszli z grupy. Warto przypomnieć, że finalnie zajęli trzecie miejsce (za Bayernem Monachium i Benfiką Lizbona). Podopieczni Ronalda Koemana, a potem Xaviego Hernandeza wyprzedzili w finalnym rozrachunku jedynie Dynamo Kijów. Dlatego Joan Laporta (prezydent Barcelony) postanowił mocno zaryzykować. Zdecydował się na aktywowanie dźwigni finansowych. To zaś nic innego, jak inwestowanie za cudze, pożyczone pieniądze. Jak założenia się sprawdzają, to można na tym zarobić. W przeciwnym razie traci się naprawdę dużo. Nie tylko chodzi o zakładane zyski.
Dodatkowo trzeba również oddać pożyczone wcześniej pieniądze… Dzięki dźwigni finansowej do klubu z Camp Nou trafił m.in. Robert Lewandowski. Polak nie mógł doprosić się przedłużenia swojej umowy (w Bayernie Monachium) o dwa kolejne sezony. Bawarczykom zależało tylko na rocznym dokumencie. A tutaj Robert Lewandowski otrzymał umowę na cztery kolejne sezony i naprawdę dobre zarobki. FC Barcelona dobrze zaczęła ten sezon, ale w meczach z topowymi ekipami zawodziła. W pierwszej kolejce Champions League Katalończycy pokonali u siebie Viktorię Pilzno 5:1. Potem przegrali w delegacji z Bayernem Monachium 0:2 i na San Siro z Interem Mediolan 0:1. Kiedy podopieczni Xaviego Hernandeza w rewanżu jedynie zremisowali (dodatkowo szczęśliwie) z wicemistrzami Włoch 3:3, to stało się jasne, że będzie im bardzo trudno wyjść z grupy. Inter Mediolan wykonał swoje zadanie i potem pewnie pokonał Viktorię Pilzo 4:0. A FC Barcelona gładko przegrała na swoim boisku z Bayernem Monachium 0:3.
Legalny bukmacher | Oferta bonusów | Kod |
---|---|---|
STS.pl | 1660 PLN w bonusach | BETONLINE |
Superbet.pl | 3754 PLN w bonusach | BETONLINE |
eFortuna.pl | 630 PLN w bonusach | BETONLINE |
Betfan.pl | 200% do 300 PLN | BETONLINE |
Fuksiarz.pl | 500 PLN bez obrotu | BETONLINE |
Po pięciu kolejkach jest już pewne, że Katalończycy zajmą trzecie miejsce (aktualnie mają cztery punkty). W ostatniej serii gier zawodnicy Xaviego Hernandeza zmierzą się w delegacji z Viktorią Pilzno. W tym spotkaniu zabraknie Roberta Lewandowskiego, który narzeka na drobny uraz. Polak nie powiększy zatem swojego dorobku strzeleckiego. W tej edycji Champions League Robert Lewandowski zdobył w sumie pięć goli (trzy przeciwko Viktorii Pilzno i dwa w domowym spotkaniu z Interem Mediolan).
- Zobacz ranking bukmacherów z ofertami na start.
Atletico Madryt
W jeszcze trudniejszym położeniu są podopieczni Diego Simeone. FC Barcelona ma chociaż już pewny udział w Lidze Europy. Tak na pocieszenie. A Los Colchoneros mogą znaleźć się za burtą we wszystkich rozgrywkach. Na ten moment (po pięciu kolejkach) pewne jest to, że madrytczycy nie zagrają w fazie pucharowej Ligi Mistrzów. A początkowo wydawało się to niemożliwe. W końcu podopieczni Diego Simeone trafili do relatywnie łatwej grupy, w której są także Club Brugge, FC Porto i Bayer Leverkusen. W tym momencie zawodnicy z Wanda Metropolitano mają zaledwie pięć punktów. A wszystko rozpoczęło się dobrze. W pierwszej kolejce podopieczni Diego Simeone pokonali na swoim terenie FC Porto 2:1. Jak się potem okazało, było to jedyne jak dotąd zwycięstwo w tej edycji Ligi Mistrzów. W drugim spotkaniu podopieczni Diego Simeone przegrali w delegacji z Bayerem Leverkusen 0:2.
Fuksiarz Polski bukmacher online | Bonus |
---|---|
Cashback bez limitu | 500 PLN |
Zakład bez ryzyka | 500 PLN bez obrotu |
Mega Kursy Boost | TAK |
Early-Payout | TAK |
Rejestracja | www.Fuksiarz.pl |
Takim samym wynikiem zakończyła się wyjazdowa batalia w Belgii (0:2 z Club Brugge). To nie koniec słabych wyników tego klubu… W czwartej kolejce zawodnicy Atletico Madryt tylko zremisowali u siebie z Club Brugge 0:0. Natomiast ostatnio podopieczni Diego Simeone w dramatycznych okolicznościach podzielili się oczkami z Bayerem Leverkusen (2:2). Tym samym madrytczycy pożegnali się z marzeniami o fazie pucharowej. W ostatniej kolejce podopieczni Diego Simeone zmierzą się w delegacji z FC Porto. Może okazać się tak, że madrytczyków zabraknie nawet w fazie pucharowej Ligi Europy.
Obstawiasz Ligę Mistrzów? Sprawdź, jakie bonusy bukmacherskie oferują sprawdzone firmy.
Juventus FC
Stara Dama od początku sezonu ma swoje kłopoty. Wydawało się jednak, że podopieczni Massimiliano Allegriego wyjdą chociaż z drugiego miejsca. A tymczasem Stara Dama też nie jest pewna nawet trzeciej lokaty. W pięciu kolejkach gracze klubu z Piemontu zdobyli tylko trzy punkty. Zanotowali jeden triumf i aż cztery porażki. W pierwszej serii gier turyńczycy przegrali w delegacji z PSG 1:2. Potem przyszła niespodziewana domowa porażka z Benfiką Lizbona 1:2. Stara Dama wygrała tylko jeden raz. W trzeciej kolejce, u siebie, z Maccabi (3:1). W rewanżu to rywale sensacyjnie triumfowali 2:0.
- Nowy ranking bukmacherów z ofertą na darmowe premie.
W Lizbonie Juventus FC przegrał 4:3 i na pewno zabraknie go w fazie pucharowej Ligi Mistrzów. Być może Stara Dama zajmie nawet… ostatnie miejsce w tej grupie. W szóstej kolejce Juventus FC podejmie PSG. Z kolei Maccabi (także trzy oczka) zagra na swoim obiekcie z Benfiką Lizbona. Stara Dama jest w kiepskiej formie, dlatego nie jest wykluczone, że PSG wygra w Turynie. A jeśli Maccabi niespodziewanie zdobędzie u siebie punkty, to wówczas klubu z Piemontu nie zobaczymy nawet w Lidze Europy… To byłby zaś kolejny cios dla wszystkich kibiców Juventusu FC.